Kino Konesera to najczęściej niszowe dzieła z niebanalną fabułą i inteligentnym humorem. To często dzieła uhonorowane licznymi nagrodami na festiwalach filmowych.
Miejsce: Kino Helios, poziom +2,
Daty:
09.05 "Przeżyć",
16.05 "Oczy Tammy Faye",
23.05 "Piosenki o miłości",
30.05 "Spragnieni miłości"
Godzina: 18:00
Cennik:
3 dni i wcześniej 14,90 zł,
2 dni przed 18,90 zł,
1 dzień przed 22,90 zł,
w dniu seansu 27,90 zł.
O filmach:
"Przeżyć" - Animowany film dokumentalny, który stał się przebojem festiwalu w Sundance, gdzie zdobył Wielką Nagrodę Jury w Konkursie Międzynarodowym i porównywany jest do legendarnego "Walca z Baszirem". Poruszająca historia nastolatka uciekającego z matką i rodzeństwem z ogarniętego wojną Afganistanu do Europy. To także intymna opowieść o dorastaniu i odkrywaniu swojej seksualności. W życiu Aminą dominuje poczucie straty i to na wielu poziomach. Bohater musiał brutalnie wkroczyć w dorosłość i przez ponad 20 lat tłumił w sobie traumatyczne doświadczenia. Dziś, jako niespełna czterdziestolatek, odnosi sukcesy nauce jako naukowiec i planuje ślub ze swoim długoletnim partnerem.
"Oczy Tammy Faye" - Film przybliża niezwykłą historię sukcesów i niepowodzeń telewizyjnej ewangelistki Tammy Faye Bakker. W latach 70. i 80. ubiegłego stulecia Tammy Faye i jej mąż Jim Bakker zbudowali od podstaw największą na świecie religijną sieć medialną oraz chrześcijański park rozrywki. Tammy cieszyła się szczególnym szacunkiem, głosząc przesłanie miłości, akceptacji i prawa do szczęścia. Do legendy przeszła nie tylko jej otwartość i życzliwość wobec ludzi z różnych środowisk, ale również jej wyjątkowy głos i charakterystyczny makijaż. Jednak nieprawidłowości finansowe, intrygi konkurentów oraz skandale doprowadziły do upadku misternie skonstruowanego imperium.
"Piosenki o miłości" - Ona jest dziewczyną z bloku w małym mieście, on pochodzi z zamożnej, znanej warszawskiej rodziny. Ona kelneruje i śpiewa o tym, co jej w duszy gra, on marzy o wydaniu płyty, którą utarłby nosa sławnemu ojcu-aktorowi. Poznają się, gdy ona obsługuje przyjęcie, na którym on się bawi. Połączy ich miłość do muzyki, rozdzielą ambicje i marzenia. Kruche uczucie, które rodzi się między nimi, cały czas wystawiane jest na próbę: ona wciąż przed nim ucieka, on potrafi łgać jak z nut. Czy dwa tak różne brzmienia mogą się zestroić? Ile razy w życiu możliwy jest bis?
„Piosenki o miłości” okazały się największym przebojem ostatniego festiwalu w Gdyni. Debiut Tomasza Habowskiego to mocny, nowy głos polskiego kina. Słodko-gorzki jak najlepszy indie popowy kawałek i uderzający w najczulsze struny – tam gdzie miłość spotyka się z kalkulacją, a pasja z karierą. Romantyczne „Piosenki...” zachwycą z pewnością fanów „Frances Ha”, „Once” czy „Przed wschodem słońca”.
Film Tomasza Habowskiego to także opowieść o kobiecej walce o niezależność i dochodzeniu do własnego głosu. Debiutująca w kinie wokalistka The Dumplings, Justyna Święs, wykreowała postać, która łączy niesamowity talent z równie potężnym brakiem wiary w siebie. Ale „Piosenki o miłości” śpiewane są w duecie: Święs i świetny w roli pogubionego chłopaka Tomasz Włosok („Boże Ciało”, „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”) tworzą elektryzującą parę, między którą emocje przeskakują jak iskry. Wokół nich orbitują gwiazdy sceny i ekranu, między innymi Andrzej Grabowski, Patrycja Volny, Krzysztof Zalewski, Iga „Ofelia” Krefft. Fantastyczną muzykę do filmu skomponował Kamil „Holden” Kryszak, współpracujący z Marceliną czy duetem Karaś/Rogucki.
"Spragnieni miłości" - Hongkong 1962. Para głównych bohaterów wynajmuje mieszkanie w tej samej kamienicy. Oboje czują się osamotnieni, ponieważ ich współmałżonkowie są ciągle nieobecni. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu…
Spragnieni miłości to zmysłowa opowieść o niespełnionym uczuciu i pożądaniu, którego nie można zaspokoić. Reżyser ledwo sugeruje, że między bohaterami rodzi się namiętność. Film pełen jest subtelnych niedomówień, co zmusza widza, aby sam dopowiadał sobie historię. Nie ma tu dosłowności, są tylko przelotne spojrzenia, dotyk dłoni, niewypowiedziane pragnienia. Film rozgrywa się w półmrokach - na pogrążonych w deszczu ulicach, w zaciemnionych wnętrzach taksówek i ciasnych pokojach czynszowych kamienic. Przeważają welwetowe czernie i głębokie czerwienie. Kar-Wai ogranicza przestrzeń, filmując bohaterów w bliskich planach. Ruch kamery, która koncentruje się na twarzach aktorów jest minimalny. Dzięki temu tęsknota bohaterów za miłością staje się bardziej namacalna, a poczucie niespełnienia i smutku - jeszcze silniejsze. W Spragnionych miłości pobrzmiewa romantyczny fatalizm. Reżyser opowiada o niezrealizowanych marzeniach i zaprzepaszczonych szansach.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.